Bronił granicy, zginął z rąk nielegalnego migranta. Sierż. Sitek zmarł rok temu

Dokładnie dziś mija rok od śmierci sierżanta Mateusza Sitka z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, który zmarł w wyniku ugodzenia nożem przez jednego z migrantów podczas pełnienia służby na granicy z Białorusią.
Mateusz Sitek zginął po ataku migranta
Szeregowy Mateusz Sitek, żołnierz 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, pełnił służbę na granicy polsko-białoruskiej, gdzie Wojsko Polskie wspiera działania Straży Granicznej i Policji w związku z trwającym kryzysem migracyjnym.
Do tragicznego zdarzenia doszło 28 maja ubiegłego roku w rejonie Dubicz Cerkiewnych w województwie podlaskim. Podczas próby powstrzymania grupy agresorów usiłujących przedostać się przez graniczną zaporę, jeden z mężczyzn zaatakował Sitka. Gdy żołnierz przy pomocy tarczy zabezpieczał wyrwę w stalowym ogrodzeniu, napastnik przełożył rękę przez płot i zadał mu cios nożem w klatkę piersiową. W stronę rannego oraz udzielającej mu pomocy funkcjonariuszki Straży Granicznej rzucano kamienie i gałęzie.
Rocznica śmierci
Ranny 21-latek najpierw trafił do szpitala w Hajnówce, a następnie został przetransportowany do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. 6 czerwca 2024 roku Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o jego śmierci. Pogrzeb z asystą wojskową i udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz najwyższych dowódców odbył się w rodzinnej miejscowości Nowy Lubiel w woj. mazowieckim.
Pośmiertnie Mateusz Sitek został awansowany do stopnia sierżanta i odznaczony Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju. Pamięć o poległym żołnierzu uczczono również symbolicznie – jego imieniem nazwano jeden z czołgów M1A1 Abrams w brygadzie, a planowany Komponent Obrony Pogranicza w strukturach Wojsk Obrony Terytorialnej ma również nosić jego imię.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X