Minister sportu i turystyki zapowiedział wprowadzenie nowej opłaty turystycznej. Pierwsze doniesienia już w połowie października wywołały protest przedstawicieli branży hotelarskiej. "Rzeczpospolita" dotarła do uczestników spotkania z ministrem Sławomirem Nitrasem, które odbyło się 30 października w Łochowie. Byli na nim także obecni m.in. sygnatariusze protestu hotelarzy, a także prezes Polskiej Organizacji Turystycznej Rafał Szmytke i dyrektor departamentu turystyki Dominik Borek.
Nowa opłata turystyczna pobierana od każdego turysty wynosiłaby złotówkę od każdej gwiazdki przyznanej obiektom świadczącym usługi zakwaterowania, zarówno hotelu, jak i kempingu. To oznacza konieczność kategoryzowania każdego obiektu, w tym również mieszkań oferowanych na najem krótkoterminowy. To jednak nie koniec. Minister podał także więcej szczegółów, w tym tych dotyczących planów wprowadzenia podatku od zagranicznych wakacji.
Na spotkaniu minister zdradził, jak miałyby być dzielone opłaty pobierane od gości. Pieniądze w 60 proc. trafiać miałyby do samorządów, 30 proc. otrzymałaby Polska Organizacja Turystyczna, a 10 proc. urzędy marszałkowskie i skarbowe. Im wyższy standard obiektu i im więcej przyznanych mu gwiazdek, tym więcej zapłacimy. Opłata turystyczna miałaby wejść w życie w 2026 roku, a wpływy szacowane są na 500-600 mln zł rocznie.
Sprawdź także: O tym warto wiedzieć przed podróżą z lotniska Chopina. Pilot wskazał 8 rzeczy. "Odmienią twój lot"
Nowych podatków mogą spodziewać się nie tylko goście wypoczywający w Polsce. Sławomir Nitras zdradził bowiem także plany wprowadzenia... opłaty dla klientów biur podróży, którzy wykupują wczasy za granicą. Jak zaznacza "Rzeczpospolita", minister nie zdradził jednak żadnych szczegółów. Na spotkaniu prezes Polskiej Izby Turystyki Paweł Niewiadomski miał jednak zauważyć, że "Polska byłaby chyba jedynym krajem na świecie, który opodatkowałby turystów jadących na wycieczki zorganizowane".
Dziś podatek turystyczny, a właściwie opłata klimatyczna, pobierana jest jedynie w miejscowościach o szczególnych walorach turystycznych lub uzdrowiskowych i tylko wtedy, gdy turysta przebywa w niej dłużej niż dobę. Funkcjonuje m.in. w kurortach i uzdrowiskach, a najczęściej doliczana jest do rachunku za nocleg. Jej wysokość uzależniona jest od lokalizacji i statusu miejscowości oraz ustalana przez władze gminy, ale nie może być wyższa niż wskazana w obwieszczeniu resortu finansów. W 2024 roku maksymalna wysokość opłaty klimatycznej wynosi:
Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.