Cyrk w TVP Info. Politycy ganiali się po studiu z niemiecką flagą

Awantura w TVP Info. Poszło o konsultacje z Merkel

W pewnym momencie programu doszło do ostrej wymiany zdań między Kropiwnickim a Jackiem Ozdobą z Suwerennej Polski. Polityk z obozu władzy wynikał swojemu współrozmówcy, że jego partia miała rzekomo konsultować podniesienie wieku emerytalnego z ówczesną kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

- Będę miał dla pana prezent. Postawię panu flagę, żeby pan się dobrze identyfikował. Pan nie potrafi wytłumaczyć Polakom jednej rzeczy: wiek emerytalny został podwyższony i był konsultowany z panią kanclerz. Ta flaga jest istotnym elementem obrazującym - powiedział Ozdoba.

Na taki happening nerwowo zareagował opozycyjny parlamentarzysta. Natychmiast próbował zwrócić chorągiewkę wiceministrowi klimatu.

Zamieszanie w studiu. Posłowie ganiali się z flagą

-  Ojkofobia! To obrzydliwe. Nie pan sobie sam ją postawi. Jest to obrzydliwe. Chorujecie na ojkofobię - oburzał się Robert Kropiwnicki. Próbował zwrócić flagę Jackowi Ozdobie, ale ten odniósł mu ją odniósł. W pewnym poseł PO próbował ją położyć na miejscu prowadzącego program Miłosza Kłeczka. Ten jednak nie zamierzał uspokoić sytuacji.

- Dlaczego mnie? Czy ja mówię "fur Deutschland"? Zostało to panu wręczone. Nie mogę tego przyjąć. Proszę to zatrzymać - mówił Miłosz Kłeczek. Pracownik TVP Info próbował z powrotem postawić symbol Niemiec obok przedstawiciela KO. Po kilku okrążeniach stołu z flagą i przepychankach słownych, prowadzący postanowił wynieść ją ze studia.

Fala komentarzy w sieci. "Cyrk", "na to idą 3 mld zł"

Nagranie z niepoważnego zachowania kilku panów w studiu telewizyjnym stało się hitem sieci. Na portalach społecznościowych pojawiło się już wiele przeróbek materiału. Polskie Stronnictwo Ludowe umieściło w sieci fragment programu dodając do niego muzykę z serialu "Benny Hill".

-  Blisko 3 miliardy Twoich złotych. W rolach głównych: PiS i funkcjonariusz TVPiS - podpisali swój materiał na platformie X  (dawniej Twitter) Ludowcy.

Wpis skomentowały też osoby niezwiązane z polityką. "Żenada", "marnowanie pieniędzy podatników" - tak wygląda większość komentarzy w sieci dotyczące fragmentu programu.

Ciekawą opinię wygłosił jeden z politologów. Ekspert uważa, że rozbijanie programów w przychylnej rządowi Telewizji Polskiej może być korzystne dla opozycji.

- Decyzja Donalda Tuska o powrocie polityków KO do telewizji rządowej była wybitna. Do tej pory sączył się tam przekaz jednej partii, z cichymi pomrukami PSL i Lewicy. Teraz każdy program to kilkadziesiąt minut kłótni, dzięki której nie przebija się żaden spin. Zostały paski - podsumował Cezary Paprzycki z Uniwersytetu Warszawskiego.

Fot. Awantura w studiu TVP Info. Źródło: TVP Info

Czytaj dalej:

• Złote Lwy w Gdyni rozdane. Na gali nie brakło aluzji do Holland i polityki
• Petru broni filmu Holland. Proponuje posłom PiS, żeby "obejrzeli go sobie po cichu"
• Kolejna walka Polaka w UFC. Potrzebna była pomoc medyczna