Sąd zmniejszył wyrok za zabójstwo, bo nie można udowodnić kopania po głowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Gniezno. Proces Dawida F. oskarżonego o zabójstwo kolegi. Matka poznała go tylko po tatuażu
Gniezno. Proces Dawida F. oskarżonego o zabójstwo kolegi. Matka poznała go tylko po tatuażuPiotr Żytnicki / Gazeta Wyborcza
wideo 2/4
Gniezno. Proces Dawida F. oskarzonego o zabójstwo kolegi. Matka poznała go tylko po tatuażuPiotr Żytnicki / Gazeta Wyborcza

Nie 25, a 15 lat ma spędzić za kratkami 22-letni Dawid F., oskarżony o zabójstwo swojego kolegi. Razem pili alkohol, a potem się pokłócili, doszło do pobicia, co skończyło się tragicznie. Sąd apelacyjny uznał, że nie było to zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, a zabójstwo z zamiarem ewentualnym. - Wszelkie pojawiające się w sprawie wątpliwości, które nie zostaną zebranymi dowodami wyjaśnione, interpretować należy na korzyść oskarżonego - podkreślała sędzia.

Wyrok zapadł w poniedziałek w Sądzie Apelacyjnym w Poznaniu. Sąd zmienił kwalifikację prawną czynu z zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem na zabójstwo z zamiarem ewentualnym i skazał 22-letniego Dawida F. na 15 lat pozbawienia wolności. Wyrok jest prawomocny.

Sąd wydając wyrok uznał Dawida F. za winnego tego, że "działając w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia małoletniego Mateusza, wielokrotnie kopał i uderzał pokrzywdzonego po całym ciele, w tym ze znaczną siłą uderzał rękoma po głowie i twarzy, czym spowodował u niego obrażenia czaszkowo-mózgowe, w następstwie których pokrzywdzony zmarł, pomimo udzielenia mu pomocy medycznej". Dawid F. został też oskarżony o posiadanie narkotyków.

Zabrakło dowodów na kopanie po głowie

Sędzia Agata Adamczewska podkreśliła w uzasadnieniu wyroku, że w sprawie nie było m.in. jednoznacznych dowodów na to, że Dawid F. zadawał pokrzywdzonemu kopnięcia w głowę. - Wszelkie pojawiające się w sprawie wątpliwości, które nie zostaną zebranymi dowodami wyjaśnione, interpretować należy na korzyść oskarżonego - podkreśliła, dodając, że na dowodowych nagraniach nie widać faktu zadawania pokrzywdzonemu kopnięć w głowę przez oskarżonego.

- Obrażenia ciała pokrzywdzonego powstały - zgodnie z opinią biegłych - "na skutek uderzeń ręką lub nogą". Tak wskazali biegli w swoich opiniach, nie byli w stanie jednoznacznie podać, czy obrażenia stwierdzone u pokrzywdzonego zostały zadane na skutek kopnięć (…), nie można wykluczyć sytuacji, by śmiertelne ostatecznie ciosy zostały zadane wyłącznie ręką – powiedziała sędzia.

Dodała, że takich ustaleń nie są w stanie potwierdzić m.in. zeznania policjantów, którzy po przybyciu na miejsce zdarzenia wskazywali, że Dawid F. powiedział im, że zadawał ciosy także kopnięciami. - Wszyscy, którzy znaleźli się na miejscu zdarzenia, a więc zarówno dziadek oskarżonego, jak i policjanci, wskazują całkowicie jednoznacznie, kategorycznie i konsekwentnie, że z oskarżonym nie było kontaktu logicznego. Podsypiał, sprawiał wrażenie osoby, która nie zdaje sobie sprawy z tego, co się przed chwilą wydarzyło. Odzywał się wyłącznie na zadawane pytania, momentami był nielogiczny. Funkcjonariusze podkreślają: bardzo utrudniony był kontakt słowny z oskarżonym. Tym samym nie można przyjąć, że dowodem na zadawanie pokrzywdzonemu kopnięć przez oskarżonego miałyby być tylko te twierdzenia, które oskarżony miał złożyć w obecności policjantów tuż po czy w czasie zatrzymania. Wszystkie te okoliczności wskazują, że nie można wykluczyć wersji forsowanej przez oskarżonego i jego obrońców, że nie zadawał on ciosów nogą w głowę i twarz pokrzywdzonego, a tym samym ustalenia faktyczne należy w tym zakresie zmienić. W konsekwencji przekłada to się na opis czynu przypisanego oskarżonemu – zaznaczyła sędzia.

"Żadna kara, żaden środek karny nie zwróci życia Mateuszowi"

W odniesieniu do zmiany kwalifikacji prawnej czynu, który ostatecznie został oskarżonemu przypisany, sędzia wskazała, że oskarżony dobrowolnie zażył środek narkotyczny, był pod wpływem alkoholu. - Wszystko to miało miejsce w sytuacji, kiedy znał swój organizm, niejednokrotnie już te środki zażywał. Wiedział, że zdarza się, że zachowuje się po nich nielogicznie, niezbornie - wszystko to nakazuje przyjąć w niniejszej sprawie konstrukcję tak zwanej fikcji poczytalności określonej w artykule 31 paragraf 3 Kodeksu karnego - mówiła.

Sędzia zaznaczyła także, że sąd apelacyjny nie podzielił też zapatrywań sądu okręgowego w zakresie przyjęcia typu kwalifikowanego zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.

Sędzia zaznaczyła, że przyjęcie przez sąd apelacyjny innej kwalifikacji prawnej czynu oskarżonego skutkowało modyfikacją wymierzonej oskarżonemu kary. - Takie okoliczności, jak przyjęcie zamiaru ewentualnego, dokonanie zmiany w ustaleniach faktycznych w zakresie sposobu zadawania ciosów pokrzywdzonemu, odejście od koncepcji zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem - legło u podstaw złagodzenia wymiaru kary i uczyniło bezpodstawnymi wszelkie dywagacje na temat zaostrzenia tej kary do dożywotniego pozbawienia wolności – podkreśliła sędzia.

I dodała: - Żadna kara, żaden środek karny nie zwróci życia Mateuszowi i nie ukoi rozpaczy jego najbliższych.

Apelację od nieprawomocnego wyroku z września ubiegłego roku skazującego Dawida F. na karę 25 lat więzienia wnieśli obrońcy oskarżonego, prokurator i pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej. Obrońcy w swoich apelacjach podkreślali, że - wbrew wyrokowi sądu okręgowego - nie doszło do zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Wskazywali, że doszło do popełnienia błędów w ustaleniach faktycznych m.in. w zakresie zamiaru, w jakim miał działać oskarżony. Zarzucili też rażącą niewspółmierność zasądzonej kary. Wnosili o zmianę kwalifikacji prawnej na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem była śmierć i wymierzenie oskarżonemu łagodniejszego wymiaru kary. Apelacje zawierały też wnioski o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie go do ponownego rozpatrzenia przez sąd pierwszej instancji. Prokurator i pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej w apelacji domagali się orzeczenia kary dożywotniego więzienia.

Z wyrokiem sądu apelacyjnego nie może pogodzić się mama zmarłego 17-latka. Rodzina Mateusza nie wyklucza, że skieruje sprawę do Sądu Najwyższego. - Odbywa karę przez 2,5 roku, to znaczy, że za osiem lat będzie już mógł starać się o warunkowe zwolnienie - powiedziała tvn24.pl pani Marta. 

Matka rozpoznała syna po tatuażu

Do pobicia ze skutkiem śmiertelnym doszło 12 listopada 2021 roku w Gnieźnie. Poprzedni wieczór 17-letni Mateusz i 19-letni wtedy Dawid F. spędzili razem. Dawid zabrał go z ogródków działkowych, po drodze kupili wódkę. Mateusz miał palić marihuanę i wciągać metamfetaminę.

Dawid - jak opisywała "Gazeta Wyborcza" - twierdził, że nic nie chciał brać. Dwa miesiące wcześniej został zatrzymany przez policję z narkotykami. Rodzice co dwa dni badali go narkotestami. Jak mówił, złamał się dwa razy, ale nie tamtego wieczora. Wziął za to silny lek psychotropowy, którym poczęstował go Mateusz.

Po mieszaninie alkoholu i silnego leku miał urwać mu się film. Nad ranem Mateusz zaproponował mu drinka. Pijąc go - jak twierdził w sądzie - poczuł smak narkotyków. Między kolegami doszło do sprzeczki. Mateusz miał próbować chwycić butelkę z wódką, by nią go uderzyć. Wtedy Dawid - jak twierdził - uderzył go w twarz. Jak relacjonowała "GW", zapamiętał jeszcze jeden cios i nic poza tym.

Biegli wykazali u Mateusza 23 obrażenia, z czego połowę w obrębie głowy i twarzy.

Chłopaka leżącego we krwi zobaczył mieszkający piętro niżej dziadek Dawida, który zaniepokojony hałasem, zajrzał do mieszkania, w którym znajdował się wnuk. - Nic mu nie jest. Okradł mnie - miał usłyszeć starszy mężczyzna.

Obok Mateusza leżały mop i szmaty. Gdy Dawida zatrzymała policja, zasnął.

Ciężko pobity Mateusz trafił do szpitala. "Głowa była wielka jak piłka, oczy jak śliwki, uszy wciśnięte do środka. Rozpoznałam syna dopiero po tatuażu" - mówiła "Gazecie Wyborczej" matka chłopaka.

Lekarz miał jej powiedzieć, że takich obrażeń nie można zadać tylko rękoma. Tego samego dnia Mateusz zmarł.

Błagał na kolanach o wybaczenie

Proces mężczyzny ruszył we wrześniu 2022 roku. Oskarżony przyznał się w sądzie jedynie do pobicia Mateusza, ale nie do tego, że chciał go zabić.

Dawid F. oskarżony o zabójstwo Mateusza - zdjęcie z 12.09.2023TVN24

Na ławie oskarżonych klęczał, prosząc rodziców Mateusza o wybaczenie.

- Prawdziwych przyjaciół się nie zabija! - krzyczała na jednej z rozpraw do oskarżonego matka ofiary.

- Ja naprawdę nie chciałem - odpowiadał oskarżony, który na sali sądowej przepraszał rodziców 17-latka.

Gniezno. Proces Dawida F. oskarżonego o zabójstwo kolegi. Matka poznała go tylko po tatuażu
Gniezno. Proces Dawida F. oskarżonego o zabójstwo kolegi. Matka poznała go tylko po tatuażu09.09Piotr Żytnicki / Gazeta Wyborcza

Autorka/Autor:FC/tok

Źródło: tvn24.pl, PAP

Pozostałe wiadomości

Maria Woroncowa i Katerina Tichonowa, córki Władimira Putina, wzięły udział w panelach międzynarodowego forum ekonomicznego w Petersburgu. Tichonowa mówiła o innowacyjności i eliminacji importu technologii związanych ze sferą cywilną i wojskową. Woroncowa skupiła się na kwestiach związanych z innowacjami w biotechnologii i bioprodukcji.

Córki Putina wystąpiły publicznie na międzynarodowym forum

Córki Putina wystąpiły publicznie na międzynarodowym forum

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Żona zaginionego prezentera telewizyjnego i radiowego Michaela Mosleya poinformowała w oświadczeniu, że rodzina "nie traci nadziei" na odnalezienie jej męża. 67-latek zaginął podczas wakacji na greckiej wyspie Simi. Akcja poszukiwawcza koncentruje się wokół miejsca, w którym widzieć go miała jedna z mieszkanek wyspy. Zaangażowano psy tropiące, ekipę nurków i helikopter. Sprawdzane są nagrania z monitoringu.

Trwają poszukiwania lekarza celebryty. Żona zaginionego wydała oświadczenie

Trwają poszukiwania lekarza celebryty. Żona zaginionego wydała oświadczenie

Źródło:
BBC, CNN, LiFO, nikos.gr, tvn24.pl

Decyzją tureckiego sądu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ma wypłacić odszkodowanie rodzinie kobiety zabitej przez męża, z którym była w separacji. Wcześniej wielokrotnie zgłaszała policji, że otrzymuje groźby śmierci.

Mąż zabił żonę. Sąd zdecydował o wypłaceniu odszkodowana rodzinie

Mąż zabił żonę. Sąd zdecydował o wypłaceniu odszkodowana rodzinie

Źródło:
PAP

Do Parlamentu Europejskiego wybierzemy 53 europosłów z Polski. Głosowanie startuje w niedzielę o godzinie 7:00 i potrwa do 21:00. Jak sprawdzić, na kogo możemy zagłosować w naszym okręgu i jak dowiedzieć się czegoś o kandydatach? Podpowiadamy, co należy zrobić.

Na kogo można oddać głos w eurowyborach? Jak sprawdzić kandydatów w swoim okręgu

Na kogo można oddać głos w eurowyborach? Jak sprawdzić kandydatów w swoim okręgu

Źródło:
tvn24.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Kąpie (województwo kujawsko-pomorskie). W zderzeniu samochodu ciężarowego z osobowym zginął 30-letni mężczyzna. To policjant, który służył na co dzień w Komendzie Powiatowej Policji w Tucholi.

30-letni policjant zginął w wypadku. "Zawsze pomocny i otwarty na ludzi"

30-letni policjant zginął w wypadku. "Zawsze pomocny i otwarty na ludzi"

Źródło:
tvn24.pl

Zmarła aktorka teatralna Wanda Siemaszko. Miała 93 lata. "Teatr był dla niej całym życiem, jakby niczego poza nim nie miała, a może właśnie miała dzięki teatrowi wszystko" - napisał zespół Teatru Żydowskiego w mediach społecznościowych.

Nie żyje Wanda Siemaszko 

Nie żyje Wanda Siemaszko 

Źródło:
PAP

Sondażowe wyniki, pierwsze komentarze, relacje z Brukseli i specjalne wydania programów. W niedzielę na antenach TVN24 i TVN24 BiS oraz w TVN24 GO będziemy odpowiadać na najważniejsze pytania dotyczące wyborów do Parlamentu Europejskiego i ich konsekwencji.

Europa wybiera. Wieczory wyborcze w niedzielę w TVN24, TVN24 BiS i TVN24 GO

Europa wybiera. Wieczory wyborcze w niedzielę w TVN24, TVN24 BiS i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl

Gdzie jest burza? W niedzielę 9.06 nad Polską pojawiały się wyładowania atmosferyczne, a miejscami wciąż intensywnie pada. Śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Front niesie obfite opady deszczu

Gdzie jest burza? Front niesie obfite opady deszczu

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Satelity Starlink przeleciały przez niebo nad Polską. Mimo niesprzyjającej pogody, "kosmiczny pociąg" był dobrze widoczny w centralnej i południowej Polsce. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Między chmurami pojawiła się jasna smuga

Między chmurami pojawiła się jasna smuga

Aktualizacja:
Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Z soboty na niedzielę w Czechach zaostrzono środki bezpieczeństwa przed ewentualnym atakiem terrorystycznym. Alert obejmuje miejsca publiczne, centra handlowe, środki transportu i dworce kolejowe. W poniedziałek w Pradze ma zostać zwołane posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Policja zaostrza środki bezpieczeństwa. Możliwy atak terrorystyczny

Policja zaostrza środki bezpieczeństwa. Możliwy atak terrorystyczny

Źródło:
PAP, iDnes

Tysiące martwych ryb zostało wyrzuconych na brzeg jeziora w północnym Meksyku. Jak przekazały lokalne władze, przyczyną śmierci zwierząt jest susza, która doprowadziła do częściowego wyschnięcia zbiornika. Upalna aura męczy nie tylko zwierzęta, ale także jest śmiertelnie niebezpieczna dla ludzi.

Brzegi zasłane martwymi rybami. "Nie możemy temu zaradzić"

Brzegi zasłane martwymi rybami. "Nie możemy temu zaradzić"

Źródło:
PAP, Reuters, El Heraldo

W Polsce rozpoczęło się głosowanie w wyborach do europarlamentu. Triumf Igi Świątek na kortach Rolanda Garrosa w Paryżu. Atak Polaka na premier Danii w Kopenhadze. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 9 czerwca.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę

Źródło:
tvn24.pl, PAP, TVN24

W sobotę w Lotto Plus padła główna wygrana. Kumulacja rośnie za to w Lotto. W najbliższym losowaniu będzie można wygrać 3 miliony złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 8 czerwca 2024 roku.

Wyniki Lotto z 8 czerwca 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Lotto z 8 czerwca 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Niebezpiecznie na Starym Mieście w Poznaniu. Naganiacze z klubu go-go uzbrojeni w pałki pobili mężczyznę, prawnika, który wcześniej zwrócił im uwagę po tym, jak uderzyli innego przechodnia.

Prawnik został pobity w Poznaniu, bo zwrócił uwagę naganiaczom z klubu go-go. "Przerosła mnie reakcja"

Prawnik został pobity w Poznaniu, bo zwrócił uwagę naganiaczom z klubu go-go. "Przerosła mnie reakcja"

Źródło:
Fakty TVN

Podejrzany o napaść na premier Danii Mette Frederiksen mężczyzna jest Polakiem i w chwili zdarzenia miał działać pod wpływem narkotyków oraz alkoholu - potwierdził rzecznik MSZ Paweł Wroński. Wcześniej taką informację podały duńskie media.

Polak zaatakował premier Danii

Polak zaatakował premier Danii

Źródło:
PAP
Kto się boi kaszubskiego diabła? Wójt, sołtys, proboszcz, a może parafianie?

Kto się boi kaszubskiego diabła? Wójt, sołtys, proboszcz, a może parafianie?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Początek czerwca przyniósł podtopienia na Podbeskidziu. Wszystko wskazuje na to, że w tym miesiącu czeka nas wiele bardzo deszczowych chwil. O letnim europejskim monsunie i jego wpływie na aurę w kraju pisze synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

Nadciąga letni europejski monsun. Przyniesie "żywioł nie do opanowania"

Nadciąga letni europejski monsun. Przyniesie "żywioł nie do opanowania"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Już wkrótce premiera drugiego sezonu "Rodu Smoka". Z Mattem Smithem, odtwórcą roli Daemona Targaryena, rozmawiała dziennikarka TVN24 Ewelina Witenberg. - Smoki, kazirodztwo, socjopaci i niekończące się intrygi. Ten świat jest pełny śmierci, ale i fantazji. Myślę, że dla telewizyjnej publiczności jest to bardzo pociągające, aby się w nim zatracić - powiedział.

"Świat pełny śmierci, ale i fantazji. To bardzo pociągające, by się w nim zatracić"

"Świat pełny śmierci, ale i fantazji. To bardzo pociągające, by się w nim zatracić"

Źródło:
TVN24

 "Wznosi się na jeszcze wyższy poziom", "więcej smoków, bitew, morderstw, intryg, zemsty", "po prostu dobrze się go ogląda" - tak drugi sezon "Rodu smoka" opisują zagraniczni krytycy, którzy mieli już okazję zobaczyć pierwsze cztery odcinki długo oczekiwanej produkcji. W Polsce zadebiutuje 17 czerwca w HBO i na platformie Max.

"Prześcignął pierwszy sezon". Recenzje nowych odcinków "Rodu smoka"

"Prześcignął pierwszy sezon". Recenzje nowych odcinków "Rodu smoka"

Źródło:
The Wrap, The Independent, Collider, New York Post, Screen Rant, tvn24.pl

Będą absolutne hity filmowe, spektakularne seriale oraz biblioteka kochanych i ikonicznych seriali HBO - mówił w TVN24 szef streamingu Warner Bros. Discovery w Polsce Maciej Gozdowski. Już za kilka dni zadebiutuje w Polsce nowy serwis streamingowy Max.

"Wszystko, co zrobiliśmy, będzie w Maxie, a nawet więcej"

"Wszystko, co zrobiliśmy, będzie w Maxie, a nawet więcej"

Źródło:
TVN24

Platforma Max zadebiutuje w Polsce już 11 czerwca 2024 roku. Użytkownicy serwisu będą mogli wybrać spośród trzech korzystnych cenowo pakietów subskrypcji, dopasowanych do ich potrzeb i preferencji. Każdy z trzech pakietów będzie można rozszerzyć o dodatkowy pakiet "Kanały TV i Sport", aby zyskać dostęp do biblioteki nawet 29 kanałów telewizyjnych i relacji z najważniejszych wydarzeń sportowych na żywo. W ramach platformy Max użytkownicy znajdą najbardziej jakościowe treści globalnych marek takich jak HBO, DC czy Warner Bros., kontent dla dzieci, programy informacyjne i publicystyczne oraz sportowe, w tym relacje z Igrzysk Olimpijskich Paris 2024 w ramach każdego pakietu, a także bogatą ofertę produkcji lokalnych i najlepszą rozrywkę z TVN.

Platforma Max ogłasza ceny pakietów w Polsce

Platforma Max ogłasza ceny pakietów w Polsce

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiadała o premierze ostatniego sezonu serialu "Skazana" i jak będzie wyglądał finał tej produkcji, a także o tym, że do Torunia przyjedzie jedna z najbardziej cenionych aktorskich gwiazd, Cate Blanchett.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl