Niemieckie media: Scholz kłamie ws. wielkości pomocy dla Ukrainy

Jak podaje niemiecki dziennik „Bild”, Olaf Scholz bardzo zawyża w swoich publicznych wypowiedziach kwoty dot. pomocy Niemiec dla zmagającej się z rosyjską agresją Ukrainy.
Olaf Scholz Niemieckie media: Scholz kłamie ws. wielkości pomocy dla Ukrainy
Olaf Scholz / PAP/EPA/ROBERT GHEMENT

Kanclerz Olaf Scholz zawsze podkreśla, że Niemcy wsparli kraj napadnięty przez Rosję łączną kwotą 28 miliardów euro pomocy wojskowej. Z drugiej strony urzędnik ds. budżetu obronnego Ingo Gädechens z CDU zauważa, że liczba ta jest skrajnie upiększona. Na Ukrainę miało trafić faktycznie zaledwie 10,2 miliarda euro 

– donosi „Bild”. 

Czytaj również: Patryk Jaki rekomenduje udział w manifestacji Solidarności 10 maja przeciwko Zielonemu Ładowi

„Kreatywna księgowość” Scholza

Gädechens oskarża Scholza o „kreatywną księgowość” i wskazuje, że Niemcy mają możliwość odzyskania od UE pomocy wojskowej wypłaconej Ukrainie. Do tej pory zwrócono 31 milionów euro, a rząd niemiecki złożył wniosek o wypłatę… 3,4 miliarda euro. Według Gädechensa to UE de facto wypłaca pieniądze, a nie Niemcy.

Kanclerz obiecuje zawrzeć kolejne umowy na łączną kwotę sześciu miliardów euro w 2024 roku. Jednak sześć miliardów euro nie tylko sfinansuje pomoc wojskową dla Ukrainy. Sfinansuje również działania w innych krajach i wymianę broni Bundeswehry. (…) Inne kraje nie mają nic wspólnego z Ukrainą, a przezbrojenie Bundeswehry zostało już uwzględnione gdzie indziej w kwocie 5,2 mld euro. Innymi słowy, według obliczeń Gädechena kolejne 2,6 miliarda euro zostanie utracone

– podaje „Bild”. 

Dziennik podkreśla, że deklarowane przez Scholza 28 miliardów częściowo obejmuje obietnice i zapowiedzi na przyszłość – w tym dopiero na rok 2028, a „nie jest jasne, czy do tego czasu pomoc będzie nadal przydatna dla Ukrainy”.

Jeśli spojrzeć tylko na faktycznie dostarczoną pomoc, przekazano tylko 10,2 miliarda euro z 28 miliardów. Innymi słowy: 17,8 miliarda według obliczeń Scholza jest przeznaczone na przyszłe wsparcie wojskowe

– wskazuje dziennik. 

Czytaj także: „Mamy takie społeczeństwo, jakie mamy”. Kobosko skomentował zwycięstwo PiS w wyborach

„Nie wydaliśmy nawet połowy tej kwoty”

W rozmowie z „Bildem” Ingo Gädechens powiedział, że „kanclerz sprawia wrażenie, że Niemcy przekazały już Ukrainie 28 miliardów euro pomocy wojskowej, a w rzeczywistości do tej pory nie wydaliśmy nawet połowy tej kwoty”.

To po raz kolejny pokazuje, że kanclerz jest przede wszystkim zainteresowany podniesieniem własnej pozycji i niestety o wiele za mało Ukrainą

– gorzko podsumował polityk.  


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Czarnoskóry mężczyzna demolował samochody w Warszawie gorące
Czarnoskóry mężczyzna demolował samochody w Warszawie

Do szokującego zdarzenia przed salonem dealera BMW Auto Fus Group przy ulicy Ostrobramskiej w Warszawie, gdzie czarnoskóry mężczyzna niszczył zaparkowane samochody.

Już jutro ostatni sprawdzian przed Euro 2024. Probierz zabiera głos Wiadomości
Już jutro ostatni sprawdzian przed Euro 2024. Probierz zabiera głos

Trener piłkarskiej reprezentacji Polski Michał Probierz przekazał, że decyzję w sprawie składu na poniedziałkowy sprawdzian z Turcją podejmie rano w dniu meczu po konsultacji ze sztabem medycznym. "Nie będziemy ryzykować, jeśli ktoś nie będzie w stu procentach zdrowy" - zaznaczył.

Pijany mężczyzna przewrócił urnę wyborczą gorące
Pijany mężczyzna przewrócił urnę wyborczą

W niedzielę pijany 44-letni mężczyzna przewrócił urnę wyborczą w lokalu w Świebodzinie. Trafił do izby wytrzeźwień. Policja zapowiedziała wniosek do sądu o ukaranie sprawcy.

Wybory do PE. Gdzie jest najwyższa frekwencja, a gdzie najniższa? Różnica jest kolosalna z ostatniej chwili
Wybory do PE. Gdzie jest najwyższa frekwencja, a gdzie najniższa? Różnica jest kolosalna

Frekwencja w wyborach do Europarlamentu na godz. 12 wyniosła 11,66%. Najwyższa w Krynicy Morskiej (45,17 proc.), najniższa w gminie Radłów (4,47 proc.).

Wypadek na lotnisku Muchowiec w Katowicach z ostatniej chwili
Wypadek na lotnisku Muchowiec w Katowicach

Mały szybowiec spadł na terenie lotniska Katowice-Muchowiec. Pilot z niegroźnymi obrażeniami trafił do szpitala.

Wybory do PE. PKW podała pierwsze dane o frekwencji z ostatniej chwili
Wybory do PE. PKW podała pierwsze dane o frekwencji

Państwowa Komisja Wyborcza podała pierwsze dane dotyczące frekwencji w wyborach do Parlamentu Europejskiego 2024.

Niemieccy mundurowi wściekli po zabójstwie policjanta przez imigranta z Afganistanu Wiadomości
Niemieccy mundurowi wściekli po zabójstwie policjanta przez imigranta z Afganistanu

W piątek kilka tysięcy funkcjonariuszy berlińskiej policji i przedstawiciele władz Berlina wzięło udział w marszu milczenia ku czci 29-letniego policjanta Rouvena L. z Mannheim, który zmarł kilka dni temu na skutek ran zadanych mu nożem przez afgańskiego zamachowca.

Niepokojące nagranie z polsko-białoruskiej granicy z białoruskiej strony zapory z ostatniej chwili
Niepokojące nagranie z polsko-białoruskiej granicy z białoruskiej strony zapory

Do sieci trafiło nagranie z polsko-białoruskiej granicy. Na filmie widzimy młodych mężczyzn wykonujących charakterystyczny gest.

Waldemar Krysiak: Wielka Brytania kończy z eksperymentami na dzieciach Wiadomości
Waldemar Krysiak: Wielka Brytania kończy z eksperymentami na dzieciach

W decydującym kroku mającym na celu ochronę zdrowia dzieci, Wielka Brytania wprowadziła zakaz przepisywania blokerów pokwitania osobom poniżej 18 roku życia. Zakaz najpierw obejmował placówki państwowe, a teraz będzie dotyczył też prywatnych klinik. Ta znacząca zmiana polityki nastąpiła po ustaleniach z Raportu Cass — wieloletniego dochodzenia, które pokazało, że „zmienianie płci” dzieciom i zatrzymywanie ich rozwoju nie ma poparcia w badaniach naukowych.

Pierwszy incydent podczas wyborów do PE: Policjanci sporządzili dokumentację z ostatniej chwili
Pierwszy incydent podczas wyborów do PE: "Policjanci sporządzili dokumentację"

Do jednej z komisji wyborczych w gminie Kurzętnik (woj. warmińsko-mazurskie) stawił się pijany mąż zaufania. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu – podała policja. Głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego ruszyło w niedzielę o godz. 7 rano.

REKLAMA

Niemieckie media: Scholz kłamie ws. wielkości pomocy dla Ukrainy

Jak podaje niemiecki dziennik „Bild”, Olaf Scholz bardzo zawyża w swoich publicznych wypowiedziach kwoty dot. pomocy Niemiec dla zmagającej się z rosyjską agresją Ukrainy.
Olaf Scholz Niemieckie media: Scholz kłamie ws. wielkości pomocy dla Ukrainy
Olaf Scholz / PAP/EPA/ROBERT GHEMENT

Kanclerz Olaf Scholz zawsze podkreśla, że Niemcy wsparli kraj napadnięty przez Rosję łączną kwotą 28 miliardów euro pomocy wojskowej. Z drugiej strony urzędnik ds. budżetu obronnego Ingo Gädechens z CDU zauważa, że liczba ta jest skrajnie upiększona. Na Ukrainę miało trafić faktycznie zaledwie 10,2 miliarda euro 

– donosi „Bild”. 

Czytaj również: Patryk Jaki rekomenduje udział w manifestacji Solidarności 10 maja przeciwko Zielonemu Ładowi

„Kreatywna księgowość” Scholza

Gädechens oskarża Scholza o „kreatywną księgowość” i wskazuje, że Niemcy mają możliwość odzyskania od UE pomocy wojskowej wypłaconej Ukrainie. Do tej pory zwrócono 31 milionów euro, a rząd niemiecki złożył wniosek o wypłatę… 3,4 miliarda euro. Według Gädechensa to UE de facto wypłaca pieniądze, a nie Niemcy.

Kanclerz obiecuje zawrzeć kolejne umowy na łączną kwotę sześciu miliardów euro w 2024 roku. Jednak sześć miliardów euro nie tylko sfinansuje pomoc wojskową dla Ukrainy. Sfinansuje również działania w innych krajach i wymianę broni Bundeswehry. (…) Inne kraje nie mają nic wspólnego z Ukrainą, a przezbrojenie Bundeswehry zostało już uwzględnione gdzie indziej w kwocie 5,2 mld euro. Innymi słowy, według obliczeń Gädechena kolejne 2,6 miliarda euro zostanie utracone

– podaje „Bild”. 

Dziennik podkreśla, że deklarowane przez Scholza 28 miliardów częściowo obejmuje obietnice i zapowiedzi na przyszłość – w tym dopiero na rok 2028, a „nie jest jasne, czy do tego czasu pomoc będzie nadal przydatna dla Ukrainy”.

Jeśli spojrzeć tylko na faktycznie dostarczoną pomoc, przekazano tylko 10,2 miliarda euro z 28 miliardów. Innymi słowy: 17,8 miliarda według obliczeń Scholza jest przeznaczone na przyszłe wsparcie wojskowe

– wskazuje dziennik. 

Czytaj także: „Mamy takie społeczeństwo, jakie mamy”. Kobosko skomentował zwycięstwo PiS w wyborach

„Nie wydaliśmy nawet połowy tej kwoty”

W rozmowie z „Bildem” Ingo Gädechens powiedział, że „kanclerz sprawia wrażenie, że Niemcy przekazały już Ukrainie 28 miliardów euro pomocy wojskowej, a w rzeczywistości do tej pory nie wydaliśmy nawet połowy tej kwoty”.

To po raz kolejny pokazuje, że kanclerz jest przede wszystkim zainteresowany podniesieniem własnej pozycji i niestety o wiele za mało Ukrainą

– gorzko podsumował polityk.  



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe